Pszczoły to nie tylko istotne ogniwo ziemskiego ekosystemu, lecz również ważny czynnik plonotwórczy. Zamieszkują Ziemię równie długo jak człowiek, ale gdy one wyginą - jak twierdził Einstein - ludziom pozostaną nie więcej niż cztery lata życia. Reżyser Markus Imhoof, który w życiu prywatnym jest wnukiem szwajcarskiego pszczelarza, opowiada o poważnym kryzysie, jaki dotyka obecnie populację pszczół. W ciągu ostatniej dekady wyginęły ich miliony. Czy to oznacza, że czeka nas totalny kryzys?
Wykorzystując najnowszą technologię, umożliwiającą obserwację niewidocznych gołym okiem zjawisk, Imhoof z własnej perspektywy pokazuje rolę i piękno pszczół, a także fatalizm ich losu. Podróżując z kamerą po całym świecie filmuje tereny, na których zamieszkują pszczoły, a za pomocą mikroskopowych zdjęć pokazuje jak żyją i zachowują się w gniazdach i ulach.
Widzowie poznają pszczelarzy, naukowców i rolników, owładniętych pasją do pszczół i pragnących poznać tajemnicę ich masowej śmierci. Pomimo wieloletnich badań, dokładny powód tego zjawiska nie jest znany i stanowi przedmiot spekulacji. Imhoof stara się pokazać międzynarodowy zasięg tego zjawiska, dokumentując przebieg, jaki ma ono w różnych częściach świata. W Chinach doszło już nawet do tego, że rolnicy zatrudniają ludzi, którzy zamiast pszczół zapylają rośliny.
Na seans zapraszamy w niedzielę, 19 stycznia o godz. 14.00.
Źródło:
Kino WDK