Młody mężczyzna wraca do dzikiego i odludnego regionu Delty, którego nie odwiedzał od wczesnego dzieciństwa. To miejsce ma swój niepowtarzalny charakter. Złożone jest z cieków wodnych, małych wysepek i wybujałej roślinności, a mieszkający tam ludzie odcięci są od świata. Młodzieniec na miejscu poznaje swoją siostrę, o której istnieniu wcześniej nic nie wiedział.
Dziewczyna pomimo swojej nieśmiałości, podejmuje decyzję o zamieszkaniu z bratem w jego zniszczonej chacie na wybrzeżu. Rozpoczynają razem budowę domu na palach na środku rzeki, z dala od innych ludzi. Pewnego dnia zapraszają mieszkańców osady na posiłek. Wkrótce staje się oczywiste, że prości tubylcy nie zaakceptują ich "nienaturalnego" związku...
(dramat, Węgry, Niemcy, 2008, 92 min.)
Nagrody:
Nagroda FIPRESCI - Cannes 2008
Nagroda Don Quichot - Festiwal
Filmowy Młodego Kina Europy Wschodniej Cottbus 2008
Nagroda krytyków "Gene
Moskowitz", nagroda za najlepszą muzykę (Félix Lajkó), Grand Prix - Węgierski
Tydzień Filmowy 2008
II. miejsce w Konkursie Publiczności - 8. MFF Era Nowe
Horyzonty
Nominacje:
Złota Palma - Cannes 2008
Grand Prix - Festiwal Filmowy
Młodego Kina Europy Wschodniej Cottbus 2008
Prix d'Excellence (Márton Ágh) -
EFA 2008
Grand Prix - Międzynarodowy Festiwal Filmowy w Flanders 2008
"Delta Węgra Kornela Mundruczo należy do kategorii filmów wybitnych. Z kręgu dzieł bliskich Cichemu światu Reygadasa. Jakby grecka tragedia rozgrywająca się w nostalgicznej scenerii delty Dunaju. Rzeka, w której odbijają się drzewa, trzciny, niebo, która narzuca swój rytm kamerze i montażowi. Magiczne światło, rodem z Georgesa de La Toura. Zamknięty świat małej społeczności. Melancholia natury i ludzka dzikość. Dialogi zredukowane do minimum. Mówi obraz, sugestywny, niepokojący, wieloznaczny. Mundruczo opowiada w sposób specyficzny, jakby nie był jeszcze pewny, co za chwilę się stanie, jakby chciał zrozumieć lepiej, co tkwi w jego bohaterach. Kamera kontempluje pejzaż, zatrzymuje się na twarzach, stara się je przeniknąć. Film ma niezwykłą intensywność, która bierze się przede wszystkim ze sposobu operowania kamerą i światłem, z rytmu. Jest opowieścią o jedynej w naszym świecie miłości niemożliwej, miłości kazirodczej, miłości brata i siostry". - Maria Kornatowska "Kino"