Premiera nakręconego w 1958 roku „Kapelusza pana Anatola” odbyła się 9 marca 1959 roku. Fabuła filmu kręci się wokół niecodziennego wydarzenia: Iwona - mieszkająca z babcią, studentka Akademii Sztuk Pięknych (w tej roli Barbara Kwiatkowska) wygrywa w toto-lotka milion złotych. Uradowana dziewczyna lekkomyślnie dzieli się szczęśliwą nowiną z ludźmi na ulicy i zachęcona przez nich postanawia na konto przyszłej fortuny zrobić pierwsze zakupy w stołecznych domach towarowych. Za młodziutką "milionerką" ruszają tłumy warszawiaków, którzy na jej koszt pustoszą sklepy wynosząc z nich głównie tzw. dobra luksusowe. Wygranym przez Iwonę milionem bardzo interesuje się także zorganizowany na wzór amerykański gang złodziei-dżentelmenów (w roli jego szefa szarmancki Andrzej Szczepkowski). Dziewczynę z tarapatów chce wyciągnąć tytułowy pan Anatol Kowalski (w tej roli Tadeusz Fijewski), bardziej pechowy od Marka Piegusa, uczciwy i stateczny urzędnik bankowy, trochę safanduła i pantoflarz znajdujący się pod wszechmocnym wpływem swej energicznej żony Maniuśki (Helena Makowska).
Film nakręcono w konwencji szalonej burleski, jego sukces zapewniły sprawna praca reżyserów - Jana Rybkowskiego i Daniela Szylita, zdjęcia wykonane przez Bogusława Lambacha, zabawny scenariusz autorstwa Krzysztofa Teodora Toeplitza i Andrzeja Nowickiego, a także przebojowa i bardzo nowoczesna, jak na tamte czasy, muzyka skomponowana przez Jana Ptaszyna Wróblewskiego. Dziełem jazzowego saksofonisty jest także pojawiająca się w filmie piosenka z tekstem Andrzeja Nowickiego wykonywana przez Hannę Rek, wielką gwiazdę ówczesnego polskiego show-biznesu. Tekst jej refrenu do dziś nic nie stracił na aktualności, no bo – … kto by nie miał z nas ochoty, wygrać w toto milion złotych. Albo w toto albo w tamto, ale wygrać warto nam to.
Źródło: Miejskie Centrum Kultury w Ostrowcu Świętokrzyskim
