Na Kielecczyźnie - obejmującej zagłębie metalurgiczne z bogatą bazą surowcową - kowalstwo i pokrewne rzemiosła odgrywały znaczną rolę gospodarczą. Już w 1570 roku zatwierdzono w Kielcach statut cechu kowali. Jednak upowszechnienie metalu w gospodarstwach wiejskich nastąpiło dopiero w ciągu XIX wieku, sytuując kowali w korzystnych warunkach majątkowych.
Kowale folwarczni pracowali przede wszystkim na potrzeby dworu, a ich podstawowym obowiązkiem był wyrób i naprawa maszyn i narzędzi rolniczych. Najliczniejsi byli kowale gromadzcy - angażowani dla wsi przez sołtysa. Kowale samodzielni łączyli zwykle pracę w kuźni z rolnictwem. Wszyscy oni na rzecz gospodarstw chłopskich podkuwali konie, okuwali koła wozów, wyrabiali pługi, brony, zamki i zawiasy, gwoździe, siekiery, kosy, usługowo ostrzyli narzędzia czy naprawiali rozliczne sprzęty rolnicze.
Jednym z najprężniejszych ośrodków kowalstwa i kołodziejstwa na Kielecczyźnie były Radoszyce. Ośrodek ten w połowie XIX wieku skupiał 15 kowali, podczas gdy np. w Białaczowie (w dobrach Małachowskich) było ich dziewięciu, a w innych ośrodkach wykazywanych w statystykach liczba ta nie przekraczała sześciu.
Zdominowanie rynku przez wyroby przemysłu metalowego zapoczątkowało szybką degradację kowalstwa, choć ośrodek radoszycki funkcjonował jeszcze w latach 80-tych XX wieku. Naturalną drogą ewolucji kuźni czy warsztatów ślusarskich w czasach współczesnych stała się ich przemiana w warsztaty mechaniczne, nadal świadczące usługi dla rolnictwa. Ponadto jednostkowo funkcjonują tradycyjne kuźnie, w których wyrabiane są przedmioty artystyczne.
Ze względów praktycznych kuźnie sytuowano przy skrzyżowaniach dróg, a w związku z zagrożeniem pożarowym - w pewnej odległości od zagród. Dawniej też wiązano je z karczmą. Kuźnie były budynkami jednopomieszczeniowymi, wąskofrontowymi, zaopatrzonymi w szerokie, dwuskrzydłowe drzwi, często pod podcieniem utworzonym przez wysunięty szczyt dachu. Wznoszono je z drewna, w konstrukcji wieńcowej, sumikowo-łątkowej lub szkieletowej, albo murowano z kamienia dotyczyło to jedna najczęściej kuźni dworskich. Dachy kryto gontem.
Do II wojny światowej funkcjonowały jeszcze na Kielecczyźnie kuźnie kurne.
Niezbędnym wyposażeniem każdej kuźni było kamienne palenisko z miechem do podsycania ognia (w okresie międzywojennym zastępowanym przez wentylatory napędzane ręczną korbą), kowadło, stół, imadło, wiertarka „bormaszyna". W zestawie narzędzi były również różnorodne kleszcze, młoty, sztance, otwornice, wiertła, gwintowniki i inne.
Narzędzia do kucia koni trzymano w skrzynkach ułatwiających ich wyniesienie na zewnątrz. W związku z okuwaniem wozów, kowal musiał także dysponować podstawowymi narzędziami stolarskimi: świdrami, ośnikami, dłutami i siekierkami.
Materiałem opałowym był niegdyś węgiel drzewny, stąd ośrodkom kowalskim towarzyszyły mielerze do destylacji rozkładowej drewna, czym zajmowali się sami kowale, lub tzw. „kurzacze". W początkach XX wieku zastosowano węgiel kamienny, niestety niekorzystnie wpływający na żelazo ze względu na zasiarczenie. Koks wszedł do użytku w latach międzywojennych.
Kuźnia kurna była przeniesiona z Radoski koło Radoszyc. Wzniesiona została około 1900 roku, została usytuowana w skansenie przy skrzyżowaniu dróg na tyłach zagrody ze Ślęzan. Wieńcowe ściany wykonano z cienkich belek sosnowych. Z płaskich dużych piaskowcowych kamieni wymurowano palenisko. W tylnej ścianie budynku, na wysokości kotliny wycięto otwór służący do wysuwania długich elementów przy ich grzaniu. Zamiast komina, w tylnym szczycie dachu, pod kalenicą, znajduje się otwór dymnikowy.
Kompletne wyposażenie narzędziowe pozwala na pracę kuźni, a zgodnie z regionalną tradycją wyeksponowano tu wyroby kołodziejskie: bose i okute koła, elementy wozów, nowe i stare, zniszczone, jakie zawsze gromadziły się wokół kuźni. Uzupełnieniem otoczenia są narzędzia rolnicze, które kowal wykonywał bądź naprawiał, czy też - wykorzystywał jako złom do powtórnego przerobu.
Tekst: Tomasz Dzikowski
Źródło: Tomasz Dzikowski, Park Etnograficzny w Tokarni, informator turystyczny, Kielce 1999
Słowniczek:
Konstrukcja wieńcowa (ściana wieńcowa, konstrukcja węgłowa, blok-hauzowa, na zrąb, zrębowa, na zamek) - ściana drewniana znana już w czasach prehistorycznych (od neolitu). Do dzisiaj kontynuowana w rejonach o bogatych tradycjach ciesielskich takich jak Podhale czy Kurpie. Ściana składa się z ułożonych poziomo wieńców z belek drewnianych łączonych w narożach (węgłach) na zamki z ostatkami lub bez nich. Ostatkami nazywa się wystające poza obrys budynku końce belek. Belki leżące na sobie łączy się na ogół dębowymi kołkami, chroniąc je przed przesunięciem. Szczelinę pomiędzy nimi należy uszczelnić np. sznurem, pakułami, wysuszonym mchem.
Gont – drewniany materiał do wykonywania pokryć dachowych. Deseczka z drewna iglastego, o przekroju klina, z wpustem wzdłuż szerszej krawędzi. Łączona poprzez wsunięcie jednej deseczki w drugą.