Pomysłodawca, reżyser i scenarzysta w jednej osobie, zdecydował się pokazać w swoim obrazie proces dymarski oraz życie plemion zamieszkujących tereny ziem polskich sprzed 2 tysięcy lat. Zdjęcia filmowe powstawały w przepięknych sceneriach ziemi świętokrzyskiej, przez co obraz Andrzeja Przychodniego w naturalny sposób będzie promował nasze województwo i będzie jego idealną wizytówką.
- Podjęliśmy próbę opowiedzenia pewnej historii dotyczącej ówczesnych kontaktów międzyplemiennych - mówił Andrzej Przychodni, twórca projektu. - Film ma swoją fabułę. Jest w nim kilka ciekawych, mam nadzieję wątków, ale skupiamy się na tym, żeby precyzyjnie odtworzyć warunki, które mogły wówczas panować. Tym filmem chcemy promować teren o olbrzymim potencjale.
Zdjęcia do filmu "Żelazny Pielgrzym" powstawały m.in. na stoku góry nazywanej "Mojecką", u podnóża Łysicy, na pograniczu Świętokrzyskiego Parku Narodowego, w Dolinie Czarnej Staszowskiej oraz Centrum Kulturowo-Archeologicznym w Nowej Słupi i na terenie Muzeum Przyrody i Techniki w Starachowicach.
Na specjalnym pokazie filmowym w sali kinowej Wojewódzkiego Domu Kultury w Kielcach, pojawiło się wielu zaproszonych gości ze środowiska naukowego, lokalnych władz oraz sympatyków tradycji i historii ludów zamieszkujących tereny polskie około 2 tysięcy lat temu. Po projekcji filmu odbyła się ciekawa dyskusja z udziałem zaproszonych gości i widzów, w której dominował jeden pogląd: potrzeba tworzenia podobnych dzieł ukazujących dorobek i tradycję ówczesnych kultur.
Film, który w swoim założeniu ma pełnić funkcję dydaktyczną i stanowi pewnego rodzaju uzupełnienie lekcji historii, został wydany na płytach DVD i Blu-Ray i jest dostępny bezpłatnie w siedzibie Świętokrzyskiego Stowarzyszenia Dziedzictwa Przemysłowego w Kielcach.