Trzej królowie, zwani także magami ze Wschodu, wspominani byli już w Starym Testamencie. Według Ewangelii Świętego Mateusza było to trzech mędrców przybyłych do Jerozolimy w poszukiwaniu króla, o którym wiedzieli z przepowiedniej. Mędrcy przybyli do Jezusa i złożyli mu dary. Wedle tradycji były nimi: złoto - symbol godności królewskiej, kadzidło - godności kapłańskiej, mirra - symbol wypełnienia proroctw mesjańskich oraz zapowiedź śmierci Zbawiciela. Jednocześnie był to wyraz wiary w Chrystusa - prawdziwego człowieka (mirra), prawdziwego boga (kadzidło) oraz króla (złoto). Nie ma zbyt wielu źródłowych dokumentów na temat mędrców, więcej jest legend i spekulacji. Pobożność ludowa ze względu na ilość darów ustaliła, że było ich trzech. Dopiero jednak VI wieku zaczęto mówić o nich jak o królach, a zanim nazwano ich Kacprem, Melchiorem i Baltazarem, upłynęło kolejnych 300 lat.
Uroczystość była już znana w III wieku na Wschodzie. Około stu lat później pojawiła się także na Zachodzie, gdzie przeobraziła się w święto Trzech Króli. Ze świętem wiąże się zwyczaj święcenia kredy, kadzidła i wody. Poświęconą kredą wypisuje się na drzwiach mieszkania litery K+M+B (od imion mędrców: Kacper, Melchior i Baltazar) oraz aktualny rok. Trzej królowie czczeni są jako patroni podróżujących, pielgrzymów, handlowców, właścicieli gospód oraz kuśnierzy.
Fot. archiwum PIK