Po wybuchu II wojny światowej rodzina Sołhajów doświadczyła szeregu bolesnych strat. W listopadzie 1939 r. zamordowany został przez Niemców Marian Sołhaj. W grudniu tego samego roku Zofia wraz z trójką dzieci została wysiedlona z zajmowanego mieszkania.
W niezwykle dramatycznych okolicznościach Wanda wraz matką oraz dwójką braci znalazła się na ziemi sandomierskiej. Pobyt w Sandomierzu był dla okaleczonej rodziny Sołhajów czasem trudnym. Towarzyszyły im trudności materialne oraz skutki ciężkiej i stale pogłębiającej się choroby Zofii. Pomimo tego Wanda potrafiła zachować także pozytywny obraz miasta, a przede wszystkim jego mieszkańców. W Sandomierzu doświadczyła bowiem pierwszych przyjaźni i miłości. Tam również włączyła się w działalność niepodległościową.
W lipcu 1944 r. jako łączniczka pod pseudonimem „Ada” wzięła udział w bitwie pod Pielaszowem. Była świadkiem rozbicia oddziału, po raz kolejny doświadczając straty. Pod Pielaszowem i Wesołówką oraz w okolicach tych miejscowości w dniach 30 lipca – 3 sierpnia 1944 r. poległo lub zostało zamordowanych nie mniej niż 60 żołnierzy batalionu „Swojaka”.
Udział w bitwie był jednym z przełomowych wydarzeń w jej życiu. W latach późniejszych włożyła wiele wysiłku by pamięć o ofierze złożonej pod Pielaszowem była stale obecna. Robiła to w sposób zupełnie wyjątkowy posługując się językiem poezji. To w nim m.in. pożegnała zamordowane sanitariuszki oddziału – Marię Śpiewak, Jadwigę Łochowską, Grażynę Worobiec i Danutę Woźnicką.
Referat poświęcony biografii Wandy Madejczyk przedstawi Robert Piwko – pracownik Delegatury Instytutu Pamięci Narodowej w Kielcach, natomiast o jej poezji opowie dr Danuta Paszkowska. Podsumowaniem, a jednocześnie zwieńczeniem obrad, będzie prezentacja programu „Naszych imion znaki – wiersze Wandy Sołhaj-Madejczyk” w wykonaniu członków Zespołu Artystycznego „Etiuda” z Sandomierza.
Cykl spotkań „Pamięci Sandomierskich Kolumbów” skupia się na oddawaniu należnego hołdu poległym i zamordowanym sanitariuszkom, łączniczkom oraz żołnierzom batalionu. Wspominamy także losy żołnierzy, którym dane było przeżyć bitwę. Żyjąc w realiach Polski „ludowej” nierzadko doświadczali różnego rodzaju szykan wynikających z wcześniejszej przynależności do struktur Polskiego Państwa Podziemnego.
Nie zapominamy również o dokonaniach przedstawicieli pokoleń późniejszych, dzięki którym pamięć o bitwie przetrwała do naszych czasów. Dorobek kombatantów, historyków, publicystów, regionalistów i społeczników stanowi fundament wielu edukacyjnych działań podejmowanych w czasach nam współczesnych.
(źródło: Muzeum Okręgowe w Sandomierzu)