Znany przedwojenny polski pisarz - Tadeusz Dołęga-Mostowicz wydał powieść pt. „Znachor”, w której opisał poruszające losy wybitnego chirurga, dotkliwie pokrzywdzonego przez los wskutek popełnionych w dobrej wierze błędów, a także historię miłości skromnej sklepikarki Marysi do hrabiego Czyńskiego. Ich uczucie spotkało się jednak z niechęcią zaściankowego, konserwatywnego społeczeństwa, nie akceptującego międzyklasowych związków. „Znachor” podbił serca czytelników, którzy nie zwracali uwagi na to, że zachwycali się wyciskającym łzy czytadłem. Co nie wypadało zbyt dobrze w książce, to dzięki filmowi zostało zmienione na lepsze. Reżyser Michał Waszyński zadbał o to, by ekranizacja wypadła znakomicie. I tak się stało z wielu powodów. Do najważniejszych zaliczyć można z pewnością udział gwiazd ówczesnego kina, które stworzyły wiele pamiętnych kreacji w tym filmie. W rolę tytułową wcielił się Kazimierz Junosza-Stępowski, który dał postaci swoje charakterystyczne rysy człowieka mądrego, doświadczonego, pogodzonego z losem, ale nie uznającego kompromisów w sprawach podstawowych. Warto podkreślić, że w filmie Waszyńskiego pojawia się postać żony Wilczura, której wątek rozbudowano bardziej niż w samej książce.
Źródło: DŚT