W 1568 roku u Szarffenberga w Krakowie wyszedł „Herbarz, to iest ziół tutecznych, postronnych i zamorskich opisanie” w opracowaniu Marcina Siennika. Słowo herbarz, pochodzi z języka łacińskiego – herba – zioło. Są w nim opisy roślin przede wszystkim informujące nas, przy jakich dolegliwościach i jak należy przyrządzić dane zioło, aby nam pomogło. Są również opisy ptaków, minerałów oraz znaki choroby i sposoby czynienia lekarstw. Siennik wprowadził i stworzył wiele polskich słów tłumacząc je z niemieckiego, które funkcjonują do dnia dzisiejszego, np. słowa
marmur, kryształ, koral, czy
lawenda. Nie przyjęły się za to słowa
gagatek (tzn. agat),
przekkoza (daniel zwyczajny), czy
wodny smok (krokodyl nilowy). W herbarzu są rozdziały o mnożeniu włosów lub o odmładzaniu lica, ale również o powietrzu morowem i o chorobach wnętrza.
Pozycję tę można zobaczyć w Świętokrzyskiej Bibliotece Cyfrowej
https://bit.ly/2WNup9y, a więcej o tej książce można przeczytać w
Kwartalniku Polonistycznym w tekście Bożeny Piaseckiej pt. "Renesansowy zielnik polski w zbiorach Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej w Kielcach (1 /2008)".
Źródło: WBP