5 czerwca 1997 roku Herling-Grudziński, wspólnie z żoną Lidią Croce, odwiedził Muzeum Nrodowe w Kielcach – Dawny Pałac Biskupów Krakowskich oraz Muzeum Lat Szkolnych Stefana Żeromskiego, które mieści się w murach jego dawnej szkoły. Pisarz z żoną zwiedził zabytkowe wnętrza pałacu w towarzystwie ówczesnego dyrektora muzeum Alojzego Obornego. Pobyt w Kielcach w czerwcu 1997 roku przywołał wspomnienia pisarza z czasów młodości, które przelał następnie na karty "Dziennika pisanego nocą":
"Odżyły naraz migawkowe niegdyś i zmatowiałe zdarzenia: tradycyjne przystanki na pryncypialnej ulicy Kielc, stara szkoła, ogród ze stawem (zimą ślizgawka) i alejkami sekretnymi (miejscem »randek«), plac katedralny, bazary, gdzie mieszkałem na drugiej stancji (po wyproszeniu mnie z pierwszej), droga na Karczówkę i sama Karczówka. Hen, hen, Góry Świętokrzyskie, zamglone na horyzoncie..."
Źródło: MNKi