Dyrektor Zamku Monika Majchrzyk mówi dla echodnia.eu: - „
To dla nas wielka strata. Biorąc pod uwagę, że dziś jeszcze nie wiadomo jak długo Zamek będzie zamknięty dla turystów. Trudno oszacować straty. Na pewno będą one ogromne. Z działań arytmetycznych jasno wynika, że skoro w 2019 roku mieliśmy ponad 220 tysięcy zwiedzających, to miesięcznie daje ponad 18 tysięcy osób, które odwiedziły zamek. Wiadomo, że są miesiące w których odwiedzających jest więcej. Ale średnia jest nieubłagana”.
Podobnego zdania jest burmistrz Chęcin Robert Jaworski: - „
Dziś możemy mówić jedynie o tym, że tylu turystów mogło zamek i miasto odwiedzić. Ale co do najbliższych dni i miesięcy nie możemy powiedzieć nic. Nie wiemy też czy po okresie ograniczeń i zakazów turyści w ogóle ruszą na wycieczki i przyjadą do Chęcin. Dlatego tak trudne jest szacowanie strat. Strat, które są pewne. Ale ich skali nikt nie jest dziś w stanie przewidzieć. Straty nie tyczą się tylko samej instytucji Zamku. Dotkliwe są i będą one dla osób prowadzących działalność gastronomiczną w Chęcinach oraz sprzedaż pamiątek.
A to są dramaty poszczególnych osób prowadzących taką działalność i co za tym idzie ich rodzin” - podkreśla burmistrz Robert Jaworski.
(źródło: www.echodnia.eu)