22 czerwca w godzinach od 19:00 do 24:00 w galerii "Kostiumeria" można bedzie obejrzeć wystawę kostiumów z filmów “Lalka” oraz “Rękopis znaleziony w Saragossie”. Wystawa jest częścią ekspozycji, która była pokazywana w zeszłym roku w Pawilonie Czterech Kopuł Muzeum Sztuki Współczesnej we Wrocławiu. Są to specjalnie odrestaurowane kostiumy, które pochodzą ze zbiorów dawnej Wytwórni Filmów Fabularnych (dzisiejszego Centrum Technologii Audiowizualnych) i zachwycały w filmach największych mistrzów – Andrzeja Wajdy, Wojciecha Jerzego Hasa, Romana Polańskiego, Stanisława Lenartowicza, Sylwestra Chęcińskiego. W "Kostiumerii" zobaczymy niezwykłe prace Lidii i Jerzego Skarżyńskich interpretujących świat bohaterów powieści “Rękopis znaleziony w Saragossie” Jana Potockiego oraz “Lalki” Bolesława Prusa w filmach Wojciecha Jerzego Hasa.Jak mówiła jedna z kuratorek wystawy we Wrocławiu i opiekunka kolekcji, kostiumografka Maria Duffek (wykonała częściową rekonstrukcję i renowację kostiumów):
– Państwo Skarżyńscy tak precyzyjnie podchodzili do projektowania strojów z “Lalki” Wojciecha Jerzego Hasa, że np. na podstawie wykonanego przez nich kroju turniury można precyzyjnie datować okres, w jakim kobiety nosiły określone suknie.
– Państwo Skarżyńscy tak precyzyjnie podchodzili do projektowania strojów z “Lalki” Wojciecha Jerzego Hasa, że np. na podstawie wykonanego przez nich kroju turniury można precyzyjnie datować okres, w jakim kobiety nosiły określone suknie.
W tym samym dniu o godzinie o godzinie 20.00 odbedzie się spotkanie autorskie z Martą Orzeszyną – autorką biografii "Antoine Cierplikowski. Król fryzjerów, fryzjer królów". W KCK można także obejrzeć wystawę poswięconą fryzjerowi i artyście Antoine'mu Cierplikowskiemu.
Chłopak z Sieradza wyjechał do Paryża z 5 frankami w kieszeni. Wkrótce czesał cały świat. Kreował wizerunki największych sław, jak Brigitte Bardot, Edith Piaf, Greta Garbo czy Pola Negri. Jego klientkami były królowe i księżniczki. Jednak to on wydawał im rozkazy. A one to kochały.
“Zanim pani do mnie przyszła, była pani brzydka, nikt nawet nie chciał na panią spojrzeć, ja panią odmieniłem, proszę spojrzeć w lustro. Jeśli to się pani nie podoba, proszę wyjść i nie wracać!”
Zawsze wracały.
Uwolnił kobiety od długich włosów, choć wielu uważało to za dzieło szatana. Moda na fryzury Antoine’a rozprzestrzeniała się jak epidemia. Nawet Eleonor Roosevelt czekała grzecznie w kolejce w jego salonie. Wyszła z niego z fryzurą na chłopczycę. Ameryka oszalała. Cierplikowski konsekwentnie budował swoje imperium. Salony przyjaciela gwiazd i koronowanych głów można było spotkać we wszystkich modnych miejscach ówczesnego świata. Pisano o nim, że stworzył współczesną kobietę. Trudno o drugiego Polaka, który zrobił tak oszałamiającą karierę. Mistrz elegancji, prowokator i oryginał, który sypiał w kryształowej trumnie. Przegrał tylko raz, gdy zdecydował się żyć w swej prawdziwej ojczyźnie. Jego sztuka okazała się zbyt trudna dla przaśnego PRL-u. Za swój wielki talent, który pozwolił mu stanąć na szczycie świata, zapłacił wysoką cenę. Zmarł zapomniany. Przepadło jego imperium. W Polsce mało kto o nim pamiętał.
Marta Orzeszyna – autorka biografii "Antoine Cierplikowski. Król fryzjerów, fryzjer królów" wydanej w 2015 roku przez wydawnictwo Znak Horyzont, współautorka, wraz z Małgorzatą Gutowską-Adamczyk, albumu "Paryż, miasto sztuki i miłości w czasach belle epoque" (PWN), znawczyni literatury, kultury i historii Francji. Przez 10 lat mieszkała w Paryżu. Współpracuje z L’Officiel Polska, polską edycją najstarszego francuskiego pisma o modzie L’Officiel Paris. Mieszka w Namysłowie, swoim rodzinnym mieście, z mężem i trzema synami.
Chłopak z Sieradza wyjechał do Paryża z 5 frankami w kieszeni. Wkrótce czesał cały świat. Kreował wizerunki największych sław, jak Brigitte Bardot, Edith Piaf, Greta Garbo czy Pola Negri. Jego klientkami były królowe i księżniczki. Jednak to on wydawał im rozkazy. A one to kochały.
“Zanim pani do mnie przyszła, była pani brzydka, nikt nawet nie chciał na panią spojrzeć, ja panią odmieniłem, proszę spojrzeć w lustro. Jeśli to się pani nie podoba, proszę wyjść i nie wracać!”
Zawsze wracały.
Uwolnił kobiety od długich włosów, choć wielu uważało to za dzieło szatana. Moda na fryzury Antoine’a rozprzestrzeniała się jak epidemia. Nawet Eleonor Roosevelt czekała grzecznie w kolejce w jego salonie. Wyszła z niego z fryzurą na chłopczycę. Ameryka oszalała. Cierplikowski konsekwentnie budował swoje imperium. Salony przyjaciela gwiazd i koronowanych głów można było spotkać we wszystkich modnych miejscach ówczesnego świata. Pisano o nim, że stworzył współczesną kobietę. Trudno o drugiego Polaka, który zrobił tak oszałamiającą karierę. Mistrz elegancji, prowokator i oryginał, który sypiał w kryształowej trumnie. Przegrał tylko raz, gdy zdecydował się żyć w swej prawdziwej ojczyźnie. Jego sztuka okazała się zbyt trudna dla przaśnego PRL-u. Za swój wielki talent, który pozwolił mu stanąć na szczycie świata, zapłacił wysoką cenę. Zmarł zapomniany. Przepadło jego imperium. W Polsce mało kto o nim pamiętał.
Marta Orzeszyna – autorka biografii "Antoine Cierplikowski. Król fryzjerów, fryzjer królów" wydanej w 2015 roku przez wydawnictwo Znak Horyzont, współautorka, wraz z Małgorzatą Gutowską-Adamczyk, albumu "Paryż, miasto sztuki i miłości w czasach belle epoque" (PWN), znawczyni literatury, kultury i historii Francji. Przez 10 lat mieszkała w Paryżu. Współpracuje z L’Officiel Polska, polską edycją najstarszego francuskiego pisma o modzie L’Officiel Paris. Mieszka w Namysłowie, swoim rodzinnym mieście, z mężem i trzema synami.
Źródło: KCK
