Muszę się przyznać do porażki" - oznajmił Piotr Czajkowski po napisaniu V Symfonii e-moll op. 64. To zdumiewające oświadczenie, stojące w sprzeczności z wielce pochlebną opinią słuchaczy, choć niemal tożsame z oceną krytyków, jest pewnym paradoksem w historii muzyki, bowiem dzieło rosyjskiego twórcy uznane zostało również jako jedno z najważniejszych w symfonice końca XIX wieku. Nieodmiennie kojarzone z wielbioną Piątką Beethovena (m.in. za „temat losu”) zachwyca bogactwem myśli muzycznych i mistrzowskim budowaniem napięć dramatycznych. Jest uosobieniem najszlachetniejszej liryki.
Dzieło sławnego rosyjskiego melodysty i instrumentalisty wykona na zakończenie koncertu Orkiestra Symfoniczna Filharmonii Świętokrzyskiej pod dyrekcją Marka Pijarowskiego, znakomitego dyrygenta z ponad 40-letnim stażem, dla którego koncert to także zjawisko estetyczne, wymagające m,in. elegancji ruchów w prowadzeniu zespołu muzycznego. Jest to – jak mówi artysta – wyraz szacunku dla publiczności, dla muzyków na estradzie i dla wykonywanego dzieła.
Równie fascynująco zapowiada się także początek muzycznego spotkania, bowiem najpierw usłyszymy świetną Uwerturę do opery Wesele Figara mistrza z Salzburga, która to opera jest kontynuacją historii Cyrulika sewilskiego (!). Wspominamy o tym nie bez przyczyny, bowiem nazajutrz w sobotę będą Państwo mogli śledzić w Filharmonii Świętokrzyskiej losy tej słynnej tytułowej postaci sztuk zarówno Mozarta jak i Rossiniego w Cyruliku sewilskim dzięki transmisji z Metropolitan Opera.
A zaraz potem zabrzmi na naszej estradzie po raz pierwszy Wesendocklieder Richarda Wagnera w opracowaniu na kameralny skład orkiestry niemieckiego kompozytora Hansa Wernera Henzego. Henze wyszedł z założenia, iż ograniczona liczba instrumentów pozwoli na stworzenie intymnej atmosfery w utworze.
Pieśni stworzone do słów Matyldy Wesendonck, wielkiej miłości Wagnera, to melancholijne i refleksyjne z jednej strony, dramatyczne z drugiej kompozycje – a owe różnorodne stany emocjonalne pięciu utworów potrafią przyprawić o zawrót głowy nawet tych najbardziej niepoddających się nastrojowi muzyki. Jako solistka wystąpi jedna z najwybitniejszych śpiewaczek polskich – Jadwiga Rappé. Artystka w wywiadzie powiedziała niegdyś: Śpiew musi być umiejętnym przekazaniem uczuć, emocji, a u jego podstawy leży umiłowanie muzyki i pragnienie obdarowywania innych pięknem sztuki.
Zapraszamy 28 listopada o godzinie 19.00.
Tekst: Urszula Sokołowska - FŚ