Tak o swoim spektaklu mówi Marek Tercz:
"Nie pierwszy raz z należną postanowionemu sobie zadaniu rozwagą i pokorą próbuję zmierzyć się z tematyką obozową, czyli czymś co mnie na dzień dobry przerasta i przeraża, jest z gruntu dalekie i niepojęte, ale co mnie jednocześnie w niespotykany gdzie indziej sposób porusza, mobilizuje i uruchamia, prowokując niechybne wyobrażenie swojej tamże realnej obecności. Może to kompleks dzieci chowu powojennego wobec doświadczeń pokolenia rodziców? Nie wiem. Tematem spektaklu jest to, co psychiatrzy określają mianem lager shyndrom czyli zespół objaw…ów dotykających każdego, kto ze świata – nazwijmy normalnego – trafia do obozu i tam przystosowuje się do panujących w nim zwyczajów (co Grudziński nazywa „innym światem”, a Borowski jedynym prawdziwym światem). Syndrom ten ujawnia się szczególnie gdy człowiek nim dotknięty chce wrócić do normalnego świata. Czasem jest to wręcz niemożliwe."
Na spektakl zapraszamy 4 października o godzinie 19.00 do Kieleckiego Centrum Kultury.
Źródło: KCK