W wesołym domu spokojnej starości zamieszkiwanym przez ekranowe sławy, mające co prawda artystyczne sukcesy dawno za sobą, niezapominające jednak o wspólnej pasji i wielkiej miłości do muzyki, trwają ostatnie przygotowania do corocznej gali. Zakłóca je przyjazd niepoprawnej diwy, byłej żony jednego z rezydentów. W postacie filmu opartego o sztukę Ronalda Harwooda (Oskar za scenariusz do Pianisty) wcielają się znakomici brytyjscy aktorzy, którzy podobnie jak ich bohaterowie lata swojej aktorskiej świetności przeżyli dawno temu, lecz … nie powiedzieli jeszcze ostatniego słowa na szklanym ekranie. Dają temu dowód w reżyserskim debiucie – bardzo udanym zdaniem krytyki i publiczności – Dustina Hoffmana. Obraz, w którym aż skrzy się od zabawnych dialogów i niebywałych gagów, zaraża swoją pozytywną energią i wyzwala radość działania. Starość nie jest dla mięczaków, mogliby powtórzyć za swoimi filmowymi odpowiednikami, jednak nikt tutaj nie zamierza myśleć o czarnym scenariuszu i pogrążać się w beznadziejnym smutku.
Zapraszamy 11 lipca o godzinie18.30.
Tekst: Urszula Sokołowska - FŚ