Penélope Cruz i Antonio Banderas, ulubione gwiazdy Pedro Almodóvara, znów spotkali się na dużym ekranie – tym razem w błyskotliwej komedii Boscy w reżyserii Argentyńczyków Mariano Cohna i Gastóna Duprata.
Zwiastun:
03.06., godz.15.30,19.45
04.06., godz.15.30, 17.45
06.06., godz. 20.00
Kilka słów o filmie:
Penélope Cruz i Antonio Banderas, ponownie razem na dużym ekranie! Tym razem w błyskotliwej i ostrej jak brzytwa komedii o świecie filmu i wszystkich grzeszkach show biznesu. Obraz "Boscy" znalazł się w Konkursie Głównym 78. Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Wenecji i z miejsca przyciągnął uwagę dystrybutorów z całego globu.
Ekscentryczny milioner postanawia stworzyć film, dzięki któremu zapisze się w historii. Aby tego dokonać, sięga po najlepszych z najlepszych. Na fotelu reżysera zasiada więc równie słynna co kontrowersyjna Lola Cuevas (Penélope Cruz), która do głównych ról w filmie angażuje prawdziwe legendy w swoim fachu. Jej wybór pada na hollywoodzkiego amanta Félixa Rivero (Antonio Banderas) oraz ikonę teatru Ivána Torresa (Oscar Martínez). Problem w tym, że obaj panowie, choć w swoich kategoriach osiągnęli i zdobyli już wszystko, cierpią na przerost ego i delikatnie mówiąc, nieszczególnie za sobą przepadają. Żeby sprostać zaskakującym pomysłom Loli, aktorzy z najwyższej półki będą musieli znaleźć jednak wspólny język i zmierzyć się z dziedzictwem własnych karier. Pytanie tylko, kto z nich pozostanie na placu boju, kiedy po raz pierwszy wybrzmi słynne: "Kamera i… akcja!"?
Fucking Bornholm Anny Kazejak (reżyserki m.in. Skrzydlatych świn), w którym zagrali: Agnieszka Grochowska, Maciej Stuhr, Grzegorz Damięcki i Jaśmina Polak, to kolejna premierowa propozycja, którą od piątku można oglądać na ekranie kina Fenomen.
Zwiastun:
03.06., godz. 17.45
04.06., godz. 20.00
06.06., godz. 18.00
Kilka słów o filmie:
Dwie pary – małżeństwo z długim stażem i nowy związek z Tindera, dzieci i majówkowy wjazd na sielankowy kemping. Co może pójść nie tak?
Bohaterowie "Fucking Bornholm" w reżyserii Anny Kazejak przekonają się, że wszystko, a jeden incydent może uruchomić prawdziwą lawinę.
"Fucking Bornholm" dotyka tematu tożsamości w czasach, gdzie znane nam do tej pory wzorce przestały mieć znaczenie. Kryzys w związku, problemy z komunikacją, zmęczenie oczekiwaniami innych. Brzmi znajomo, jak materiał na najlepsze memy i śmiech przez łzy? Bo tak właśnie jest.
Bilety na wszystkie seanse są do kupienia w kasie kina lub on-line.
Źródło: Jarosław Skulski | kino Fenomen