"Jednym z pierwszych wrażeń, jakie się narzucają zwiedzającym wystawę twórczości plastycznej Zbigniewa Burego – vel Alexa Johansona jest zaskoczenie wielością tematów, odniesień, powtórzeń, form i technik. Sam artysta twierdzi, że świat jego alter ego (Alexa Johansona) jest ”rzeczywistością jakby równoległą”, wyprowadzoną wprost z życia. Spróbujmy uporządkować. Prace prezentują malarstwo, rzeźbę i ceramikę. Zwłaszcza ceramikę. Język tych dzieł nawiązuje do sztuki dziecka - swobodnych wyobrażeń rzeczywistości, mocno uproszczonych, często geometrycznych form. Swoiste ” innobyty” - karykaturalne koguty, ptasie głowy, wynaturzone formy zwierzęce zaludniają ten świat. Wypełnia go wszechobecny Eros. Szokuje mocno przerysowanymi szczegółami i dosłownością namiętnych sytuacji; obsesją seksu. Autor nawiązuje w nich do rubasznego, sowizdrzalskiego humoru, którego korzenie odnajdujemy w sztuce prymitywnej. Współczesnym punktem odniesienia jest natomiast wirtualna rzeczywistość internetowa – swoiste ”fantasy”. Niektóre ptasio – zwierzęce głowy mają coś z autoportretu specyficznie ”odwróconego podszewką” i odsłaniającego żartobliwy, zabarwiony odcieniem ironii stosunek do świata.Oglądamy więc prace nawiązujące do przeszłości; aluzje do Leonarda da Vinci sąsiadują z odniesieniami do Picassa, postacie historyczne z aktualnymi wydarzeniami np. ” EURO 2012 – kibole”, ”Kolędnicy” i ”Anioły„ z ”Pocałunkami”. Spoiwem są charakterystyczne detale: guziki, broszki, nakrycia głowy, kokardki, gwiazdki, wyłupiaste oczy, dekoracyjne rysunki w stylu dziecięcych szlaczków na kołnierzykach i pieczołowicie uczesane fryzury. Wyróżnikiem twórczości tego artysty dwojga oblicza jest osobliwy klimat lekkości i zabawy, w labiryncie tematów, barw, technik i form.Czy odsłoni jeszcze inne pokłady artystycznej osobowości?" - Krystyna Korbut - Płonka.
Źródło: BWA