Tematyka mojego malarstwa jest rozpięta między dwoma zagadnieniami. Pierwszym stało się szeroko pojęte poczucie deficytu treści, puste nośniki informacji wyrażające nicość, rzeczywistość wypłukana z sensu, za to głośno manifestująca owy brak. Drugim tematem który skupia moją twórczą uwagę jest malarska interpretacja cytatu z „Solaris” S. Lema: „Nie potrzeba nam innych światów. Potrzeba nam luster". Badam za jego pomocą swoje pojmowanie zjawiska odbicia lustrzanego jako przedłużenia widzialnego uniwersum. Intryguje mnie aspekt symboliki zwierciadła, który można przypisać też obrazom, czy szerzej – sztuce. Przy ilustrowaniu owych zagadnień posługuję się realizmem, który nierzadko redukuję pod względem kolorystycznym i kompozycyjnym dla uwypuklenia wyrazu portretowanej sceny. Materiałem wyjściowym do prac przy obrazach są zazwyczaj wykonane przeze mnie fotografie, choć zdarza mi się malować również kadry z filmów czy zdjęciowe materiały prasowe.
Tematyka mojego malarstwa jest rozpięta między dwoma zagadnieniami. Pierwszym stało się szeroko pojęte poczucie deficytu treści, puste nośniki informacji wyrażające nicość, rzeczywistość wypłukana z sensu, za to głośno manifestująca owy brak. Drugim tematem który skupia moją twórczą uwagę jest malarska interpretacja cytatu z „Solaris” S. Lema: „Nie potrzeba nam innych światów. Potrzeba nam luster". Badam za jego pomocą swoje pojmowanie zjawiska odbicia lustrzanego jako przedłużenia widzialnego uniwersum. Intryguje mnie aspekt symboliki zwierciadła, który można przypisać też obrazom, czy szerzej – sztuce. Przy ilustrowaniu owych zagadnień posługuję się realizmem, który nierzadko redukuję pod względem kolorystycznym i kompozycyjnym dla uwypuklenia wyrazu portretowanej sceny. Materiałem wyjściowym do prac przy obrazach są zazwyczaj wykonane przeze mnie fotografie, choć zdarza mi się malować również kadry z filmów czy zdjęciowe materiały prasowe.