Niedziela, 17 listopada 2024 - Grzegorza, Salomei, Walerii

Tkactwo A A A

Środa, 19 października 2016 Autor: Agnieszka Markiton
Tkactwo to rzemiosło zajmujące się ręcznym lub mechanicznym wyrobem tkanin z przędzy. Tkactwem trudnił się tkacz, najczęściej tkaczka.
Jednym z ważnych zajęć w życiu mieszkańców gospodarstwa wiejskiego była produkcja ubrań. Ubranie chroniło przed zimnem i spiekotą, informowało o pochodzeniu społecznym i o miejscu zamieszkania. Wpływ na formę odzieży miały takie czynniki, jak moda, upodobania, warunki klimatyczne oraz narzędzia i dostępne surowce. Szycie odzieży rozpo­czynano od pozyskania surowców: tkanin i skóry. Materiały te służyły do produkcji koszul, spodni, spódnic, kurtek, chustek, czapek, butów i innych części garderoby. Produkowano je sa­memu. Ubrania starano się upiększać haftem, koronkami, różnego rodzaju spinkami, wisiorkami, broszkami. Ważnym elementem ubioru były nakrycia głowy: kobiece czepce i chusty, męskie czapki i kapelusze.
Nie można sobie wyobrazić życia bez tkanin. Chronią ciało, zdobią dom, są niezbędne w gospodarstwie. Podstawowe rodzaje tkanin to: płótno i sukno. Płótno powstaje z włókien roślinnych, a sukno z wełny zwierząt. Produkcją tkanin zajmuje się włókiennictwo, przemysł wytwa­rzający także przędzę i wyroby powroźnicze.
Najważniejsze jest tkactwo, to ono daje pracę osobom wy­twarzającym przędzę: rolnikom, prządkom, gręplarzom i tym, którzy dalej przetwarzają goto­wy materiał: farbiarzom, dru­karzom, folusznikom, kraw­com. Tkactwo jest zajęciem bardzo starym. Źródła archeolo­giczne potwierdzają, że minęło już około 6 tysięcy lat, kiedy to na ziemiach polskich zaczęli pracować pierwsi tkacze przeplata­jąc przez nici osnowy nici wątku.
Początkowo było to zajęcie wykonywane w obrębie włas­nego gospodarstwa, na własny użytek. Tkacz sam produkował przędzę, sam tkał, a gotowy materiał przetwarzał dalej.
Tkactwo wiejskie tak jak wiele innych przemysłów było najczęściej zajęciem sezonowym, pracowano w zimie, latem obrabiając ziemię. Tradycyjnie było ono przypisane kobietom, ale na wsi byli także za­wodowi tkacze, mężczyźni.
Podstawowymi surowcami włó­kienniczymi pochodzenia roślinnego by­ły len i konopie, zwierzęcego zaś wełna owcza.
 
Obróbka wełny
Obróbka wełny polega na wstępnym oczysz­czeniu, ewentualnie praniu. Następnie następuje przędzenie lub gręplowanie czyli rozczesywanie.  
 
Obróbka lnu i konopi
Praca przy obróbce lnu i konopi była obowiązkiem głównie kobiet. Rozpo­czynała się wraz z przywiezieniem tych roślin z pola do stodoły. Oddzielano wte­dy ziarno od słomy. Wymłócone nasiona tzw. siemię wykorzystywano do siewu, produk­cji oleju lub też jako karmę dla zwierząt.
Następnie ze słomy-łodygi należy oddzielić nadające się do przędzenia włókno. Dokonuje się tego poprzez jej roszenie i rozgniatanie.
Roszenie odbywa się przez rozście­lanie słomy na trawie albo zanurzanie w zbiornikach wodnych.
Następnym etapem było rozgniatanie łodygi. Im dokładniej tym łatwiej oddzielały się części zdrewniałe - paź­dzierze od włókna.
Rozczesywanie włókna następuje za­raz po trzepaniu. Usuwa się zanieczyszczenia, sortuje włókno, oddzielając krót­kie od długiego i dzieli się je na możliwie najcieńsze pasemka. Oczyszczone włókno wiąże się w garście (kity).
Do produkcji przędzy służyło wrzeciono z przęślicą lub kołowrotek.
Wyprodukowane nici zwijano w motki i prano w ciepłej wodzie z do­datkiem ługu mydlanego, czasami proszku lub sody. Po wypraniu przędzę płukano, a następnie suszono, rozpinając na dwóch żerdziach. Suche motki zwijano w kłębki lub nawijano na szpule.
Następnie przędzę należało nawi­nąć na wał nadawczy warsztatu tkac­kiego. Przed tkaniem należało przygotować do pracy warsztat tkacki, który na co dzień przechowywano na strychu domu lub w stodole. Rozkładano go tylko na czas robót tkackich, czyli najczęściej w okresie zimo­wym. Tkanie starano się skoń­czyć przed Wielkanocą, żeby jak mówią wiej­skie gospodynie „na święta izba była wolna". Rozłożony warsztat tkacki mógł zaj­mować bowiem nawet po­łowę izby. Tkanie polega na przeplataniu nitki zwanej wątkiem nad i pod nit­kami osnowy
Końcowym produktem pracy warsz­tatu tkackiego były tkaniny. Na wsi wyrabiano płótna cienkie o splotach rządkowych lub rypsowych na bieliznę, obrusy, serwety, worki na mąkę oraz płótna grube, zgrzebne o splocie pros­tym na płachty, sienniki, worki, żagle, drelichy. W wielu okoli­cach powszechnie wyrabiano tkaniny na odzież z osnową lnianą lub konopną, a wątkiem wełnianym.
Utkane płótno oraz przędzę przeznaczoną na nici do szycia podda­wano, wraz z nastaniem wiosny, bieleniu. Proces ten po­legał na praniu, gotowaniu, ługowaniu popiołem z brzozy, wierzby lub topoli oraz bieleniu w słońcu rozłożonego płótna lub przędzy. Bielenie odbywało się zawsze w pobliżu wody. Stamtąd bowiem czerpano wodę do polewania płótna.
Część płócien farbowano lub nakładano na nie wzory, czyli druko­wano. Do farbowania używano barwników roślinnych. Kolor czerwony dawała marzanna, korkosz, owoce czarnego bzu, kolor żółty - korkosz, liście i kora dębu, błękit - urzet, płatki bławatka polnego, zieleń - rezeda żółta, liście i ko­ra dębu, czeremcha, po­krzywa, brunatny - liście i kora dębu, pokrzywa, czeremcha, ciemnobrunatny - szałwia. Kolor czerwony uzyskiwano także z larw owada czerw­ca polskiego. Z farbowaniem było ściśle związane druko­wanie tkanin, nadawa­nie wzorów. Wykony­wano to za pomocą stempli, klocków dru­karskich. Rozłożone na stole płótna drukowano odciskając stemple, je­den przy drugim.
Po wypraniu i wyługowaniu, aby nadać tkaninie bardziej gęstą struk­turę, folowano ją. Sukno w czasie folowania oczyszczano także z tłusz­czu, co nadawało mu puszystość. Folowanie odbywało się w zakładach zwanych foluszami, które urządzano najczęściej przy młynach. Przebieg folowania wy­glądał następująco. Tkaninę układano w stępie, polewano gorącą wodą i ubija­no stęporem. Czasami, aby lepiej ją oczyścić, dodawano glinki folarskiej lub moczu. W foluszach produkowano tak­że z sierści lub gorszych gatunków wełny filc niezbędny do wyrobu ka­peluszy lub innych wierzchnich czę­ści odzieży.
 
Obrzędowość związana z wyrobem tkanin
Z wyrobem tkanin związane były różne zwyczaje i praktyki magiczne, które miały na celu zwiększenie produkcji.
Wśród tkaczy wiejskich panowało przekonanie, że nie można zestawiać krosien w poniedziałek. Ustawione w tym dniu stały krzywo i utrudniały tkanie.
Czynności magiczne wykonywano także przy nawijaniu osnowy. Po założeniu osnowy gospo­dyni musiała natychmiast otworzyć drzwi, aby wywołać przeciąg.    Zapewniało to w trakcie tkania duży „ziew" ułatwiający pracę.
Istniało także wiele zwyczajów związanymi z roślinami włókienniczymi. Najbar­dziej znanymi były tańce „na wysoki len", „na wysokie konopie". Tańczyły je w środę popielcową kobiety zajmują­ce się tkactwem i szyciem odzieży. Był to taniec z charakterystycznymi podskokami. Podobnie było z konopiami.
Roślinom włókienniczym przypisywano także właściwości magiczne. Miał je np. sznur sporządzony z konopi wyrosłych na miejscu, gdzie zakopano węża zabitego w wigilię św. Wojcie­cha. Po opasaniu się nim dawał olbrzymią siłę.
Konopie i len wykorzystywano też we wróżbach i praktykach miłosnych odprawianych przez panny w wigilię św. Andrzeja.
Len natomiast ofia­rowany św. Mikołajowi chronił przed wilkami, a wiązki konopi najlepiej zabezpieczały przed urokiem.

FILMY

ZDJĘCIA

Tkactwo - len - Fot. Agnieszka Markiton
Tkactwo - międlica - Fot. Agnieszka Markiton
Tkactwo - międlica - Fot. Agnieszka Markiton
Tkactwo - szczotka do oczyszczania lnu - Fot. Agnieszka Markiton
Tkactwo - bardko - Fot. Agnieszka Markiton
Tkactwo - krosno - Fot. Agnieszka Markiton
Tkactwo - krosno - Fot. Agnieszka Markiton
Tkactwo - krosno - Fot. Agnieszka Markiton
Tkactwo - Fot. Agnieszka Markiton
Tkactwo - Fot. Agnieszka Markiton

Uroczysty koncert z okazji 25-lecia zespołu Strauss Ensemble

9 listopada 2024 r. w sali Teatralnej Wojewódzkiego Domu Kultury w Kielcach odbył się uroczysty,...

Konkurs „Ach, świętokrzyskie czaruje” rozstrzygnięty

Poznaliśmy laureatów Ogólnopolskiego Konkursu Fotograficznego „Ach, świętokrzyskie czaruje”. W...

I Świętokrzyski Jarmark Bożonarodzeniowy w Kielcach

Stoiska ze świątecznymi ozdobami, degustacje potraw regionalnych, występy artystyczne, zabawy i...

Europejski Dzień Kina Artystycznego 2024 w kinie Fenomen

Kino Fenomen działające w Wojewódzkim Domu Kultury w Kielcach zaprasza do wspólnego świętowania...

Listopadowa giełda kolekcjonerska w WDK

W najbliższą sobotę – 9 listopada – w godz. 7.00–13.00 w Wojewódzkim Domu Kultury w Kielcach...

„Kim tak naprawdę jesteśmy?” – „Matrioszka” w Kieleckim Teatrze Tańca

W sobotę, 19 października na Małej Scenie Kieleckiego Teatru Tańca odbyła się premiera spektaklu...

Zmiana warty w Teatrze im. Stefana Żeromskiego w Kielcach

Michał Kotański odchodzi z Teatru im. Stefana Żeromskiego w Kielcach. Stanowisko dyrektora będzie...

Narodowe Święto Niepodległości w WDK – koncert patriotyczny "Niepodległe piosenki"

11 listopada w sali Teatralnej Wojewódzkiego Domu Kultury w Kielcach wystąpi Warszawska Orkiestra...

Powered by Actualizer & Heuristic
Copyright © 2014 by PIK KIELCE
Licznik odwiedzin: 65 314 361
Polityka prywatności | Mapa strony

Cookies

Ta strona korzysta z cookies, które instalowane są w Twojej przeglądarce, więcej informacji w Polityce Prywatności