Sobota, 20 kwietnia 2024 - Agnieszki, Amalii, Czecha

Plecionkarstwo A A A

Wtorek, 25 października 2016 Autor: Agnieszka Markiton
Plecionkarstwo to rzemiosło obejmujące produkcję wszelkiego rodzaju plecionek ze słomy, wikliny, rafii itp., także wyplatanie sprzętów.
Plecionkarstwo to zajęcie bardzo stare, już w zamierzchłej przeszłości chętnie zajmowały się nim ludy zbieracko-myśliwskie. Dzięki temu mogły się wyposażyć w lekkie, wytrzymałe, elastyczne i prze­wiewne pojemniki służące do transportu i przechowywania różnego rodzaju produktów żywnościo­wych. Od tamtych czasów plecionkarstwo stało się nieodzowną umiejętnością mieszkańców wiejskich zagród.
Wyroby plecionkarskie prezentowały szeroką gamę surowców, form i sposobów wykorzystania. Były wyrabiane z wikliny, korzenia sosny i jałowca, rogożyny, słomy, kory brzozowej, łyka lipowego i wiązowego, młodych pędów leszczyny, dębu, jałowca i świerka.
Wiele z nich służyło na co dzień jako naczynia transportowe. Były to wykonane z korzenia lub wikliny półkoliste, z płaskim bo­kiem i płaskim dnem lub owalne kosze i nieckowate opałki. Po­wszechnie w transporcie konnym stosowano wiklinowe półkoszki i plecione z korzenia wasągi.  
Wyroby plecionkarskie wykorzystywa­no także jako pojemniki do przechowywania żywności i różnych przedmiotów.
 Metodą plecenia wyrabiano również część sprzętu rybackiego. Były to głównie wiklinowe wiersze stanowiące zmyślne samołówki na ryby oraz różnego rodzaju kosze służące do tymczasowe­go przechowywania zło­wionych ryb.
Plecionki były wyko­rzystywane także w budownictwie. Techniką tą posługiwano się wznosząc ściany budynków gospodarczych i mieszkalnych. Pleciono ogrodzenia i słomiane uszczel­niacze zakładane pomiędzy bale budynku. Uszczelniaczami takimi za­bezpieczano również zimą drzwi i okna. Ważną rolę odgrywały plecion­ki jako podwaliny różnych budowli, np. wałów obronnych na grząskich gruntach.
Technika plecenia nie wymagała zastosowania specjalnie skomplikowanych narzędzi, surowiec był powszechnie dostępny, a użyteczność wyrobów nieoceniona. Odpowiedni dobór surowca i splotu umożliwiał wykonanie każdego potrzebnego w gospodar­stwie przedmiotu, bez względu na kształt i wielkość. Rodzaj splotu i kolor ma­teriału pełniły dodatkowo funkcję dekoracyjną.
 
Główne etapy pracy
Wiklinę ścinano późną jesienią, kiedy kończył się okres jej wegeta­cji. Używano do tego noży przypominających kształtem sierpy i samych sierpów. Pozyskane pędy rośliny chroniono przed połamaniem i słotą przechowując powiązane w snopki w szopach, stodołach lub na podwórzu ustawione w kopy i zadaszone. Zmagazynowany w ten sposób surowiec podlegał obróbce do plecenia.
Pierwszym etapem było moczenie pę­dów, aby im nadać naturalną giętkość. Następnym sortowanie według grubości i długości, ostatnim korowanie, jeżeli wymagało tego przeznaczenie naczynia. Na ele­menty wykończeniowe łupano witkę na części, taśmy. Ewentualne korowanie mogło być poprzedzone moczeniem. Odbywało się ono w beczkach lub specjalnych dołach przez trzy tygodnie, wtedy witka pozbawiona kory była biała. Jeżeli wiklinę gotowano, wtedy przyjmowała kolor czerwony lub żółtobrązowy. Samego korowania dokonywano za pomocą drewnianych lub metalowych szczypiec. Pręt wikliny przeciągano przez oko szczypiec zdejmując korę. Część witek łupano następnie na taśmy, używając do tego narzędzia zwanego łupkiem. Przyrząd ten był kawałkiem buczyny o specjalnie wyprofilowanych, umożli­wiających łupanie końcach.
Po wstępnej obróbce surowiec przygoto­wany był do plecenia. Podczas pracy wykorzy­stywano kilka narzędzi. Ubijacz nadawał ple­cionce większą zwartość obręcze i ramy wzmacniały jej konstrukcję w trakcie plecenia, szydło umożliwiało zagnieżdżanie w plecionce prętów, a metalowe klucze - prostowacz i zginacz - przeznaczone były do gięcia grubszych witek.
Samo plecenie odbywało się gdziekolwiek. Mógł być to ogród, sad, podwórko, a w słotne dni ciepły kąt w kuchni. Pogrążony w pracy plecionkarz tworzył zaplanowane kształty, stosując określone sploty. Do podstawowych należały żeberkowo-krzyżowy, taśmowo-krzyżowy spiralny i warkoczowy. Chcąc ozdobić wy­rabiany przedmiot, używał dodatkowo splotów ozdob­nych, podwójnego, potrójne­go, ficowania oraz wplatał kolorowe witki. Poziom este­tyczny wyrobów plecionkarskich podnosił nie tylko ory­ginalny splot czy trafny dobór kolorów wplatanych witek, wiele zależało od sprawności technicznej plecionkarza. Pręty powinny być jednakowej grubości, wyplatanie rów­ne, a plecionka jednakowo ubita.
Najprostszym przykładem splotu żeberkowo - krzyżowego były płoty. W technice tej najpierw sporządzano szkielet, czyli żeberka, które z ko­lei oplatano wiciami prostopadle do żeber. Metoda ta pozwalała na stosowanie wersji ozdobnych, czyli splotów podwójne­go lub potrójnego. Polegały one na jednoczesnym przeplataniu pomiędzy żebrami odpowiednio dwóch lub trzech wici. Splot warkoczowy stosowano przy ozdobnym oplataniu górnych krawę­dzi wyrobów wiklinowych np. koszy na bieliznę.
Wyplatanie odbywa się zawsze w prawą stronę, to jest zgodnie z ruchem wskazówek zegara.

FILMY

ZDJĘCIA

Moczenie wikliny - Fot. Agnieszka Markiton
Wiklina - Fot. Agnieszka Markiton
Wiklina - Fot. Agnieszka Markiton
Prosty splot - Fot. Agnieszka Markiton
Koszyk - Fot. Agnieszka Markiton
Płotek - Fot. Agnieszka Markiton
Ściana - Fot. Agnieszka Markiton

Bebelno - Kościół parafialny p.w. Narodzenia NMP

Pierwsza wzmianka o parafii w Bebelnie (gm. Włoszczowa) pochodzi z wieku XV, z czasów Długosza,...

Zespół UŚMIECH szykuje premierową inscenizację na tegoroczne SANS w Lublinie

"Bar, czyli wspomnienie" – taki tytuł będzie nosiła premierowa inscenizacja taneczna, która...

Konkurs pt. "Kapliczki w obiektywie. Uwiecznij ducha tradycji"

Wojewódzki Dom Kultury w Kielcach i Muzeum Wsi Kieleckiej zapraszają fotografów-amatorów do...

IX Kielecki Przegląd Polskich Filmów Fabularnych „Historia w filmie”

We wtorek, 16 kwietnia, w kinie Fenomen w Wojewódzkim Domu Kultury im. Józefa Piłsudskiego w...

XX Festiwal Wielkopostny - Daleszyce 2024

17 marca w kościele pw. Św. Michała Archanioła w Daleszycach odbył się koncert finałowy XX...

Wybitny skrzypek Mieczysław Jaroński bohaterem kolejnej pocztówki z cyklu "KielczaNIE NIEzwykli, NIEzapomniani"

Nakładem Poczty Polskiej ukazała się kontynuacja cyklu „KielczaNIE NIEzwykli, NIEzapomniani”, w...

Spotkanie z Katarzyną Nosowską

10 kwietnia o godz. 17.30 w Poczytalni na dVoRcu z kieleckimi czytelnikami i fanami spotka się...

Wernisaż wystawy absolwentów kieleckiego Plastyka w Galerii Winda

Kieleckie Centrum Kultury zaprasza na wernisaż prac dyplomowych uczniów Państwowego Liceum Sztuk...

Powered by Actualizer & Heuristic
Copyright © 2014 by PIK KIELCE
Licznik odwiedzin: 61 345 365
Polityka prywatności | Mapa strony

Cookies

Ta strona korzysta z cookies, które instalowane są w Twojej przeglądarce, więcej informacji w Polityce Prywatności