Na przestrzeni wieków powstawały dzieła o tematyce pasyjnej, nie tylko doskonałe technicznie, ale i przepełnione emocjami twórców, a jednocześnie oddziaływujące na emocje oglądających ich dzieła odbiorców - wyznawców chrześcijaństwa. Twórczość plastyczna działała na wyobraźnię najskuteczniej, szczególnie w czasach, gdy sztuka czytania była mało rozpowszechniona, a dostęp do opisów literackich bardzo ograniczony. Pasyjne historie za pomocą słów można było przekazać tylko bardzo ograniczonej części społeczeństwa.
Substytutem tekstów stały się więc obrazy. Dzięki sztuce religijnej ci, do których była ona kierowana mogli stać się niejako naocznymi świadkami i uczestnikami pasyjnego misterium. Ale artystom chodziło nie tylko o ukazanie pewnych wydarzeń w historii, o powrót do konkretnych chwil, które wydarzyły się dawno temu, ale poprzez stworzenie wizerunku, który skłaniał do kontemplacji o wzniesienie widza na wyższe poziomy, o połączenie kontemplującego z bóstwem.
Zarówno wizerunki Chrystusa Frasobliwego, jak i Chrystusa Ukrzyżowanego, oprócz tego, że pokazywały konkretny moment w ciągu wydarzeń pasyjnych były jednocześnie przedstawieniami dewocyjnymi, skłaniającymi do refleksji, do pochylenia się nie tylko nad dolą umęczonego, ale nad kondycją człowieka w ogóle oraz nad własnym, ciężkim nieraz, losem. Szczególnie w dziełach rzeźbiarskich, w których nie można oddać tych wszystkich szczegółów treściowych, jakimi dysponuje malarstwo, dokonywano wielu skrótów i uogólnień. I tak - ze sceny oczekiwania na śmierć artysta wyselekcjonował samą postać Chrystusa zafrasowanego, a ze sceny ukrzyżowania, jedynie krzyż z konającym na nim Zbawicielem, starając się tym samym ukazać w pełni sens cierpienia i śmierci.
Krzyż to najbardziej rozpoznawalny symbol chrześcijan. Najstarsze zabytki przedstawiające scenę ukrzyżowania pochodzą jednak dopiero z VI wieku. Pierwsi chrześcijanie mieli problem z zaakceptowaniem faktu, iż ich Bóg umarł śmiercią niewolnika, dlatego w sztuce wczesnochrześcijańskiej nie ma wyobrażeń krzyża. Znakiem wyznawców Chrystusa z pierwszych wieków był nie krzyż, a ryba. Krucyfiks stał się najważniejszym symbolem chrześcijańskim dopiero we wczesnym średniowieczu i został nim do dzisiaj. Mimo zmieniających się epok, stylów i mód krzyż w sztuce wciąż trwa, mimo, że wizerunki ukrzyżowanego na przestrzeni wieków nieraz bardzo się od siebie różniły. Wystarczy porównać dwa krzyże ze zbiorów Muzeum Narodowego w Kielcach, wykorzystane obecnie w aranżacji Apartamentu Biskupiego w Pałacu Biskupów Krakowskich.
Źródło: Muzeum Narodowe w Kielcach