Wielki Czwartek obchodzimy na pamiątkę ostatniej wieczerzy, w której uczestniczył Jezus wraz z dwunastoma apostołami. Podczas spotkania, dzieląc się z nimi chlebem i winem, miał wypowiedział słowa: „To jest Ciało moje, które za was będzie wydane: to czyńcie na moją pamiątkę”, ustanawiając tym samym sakrament Eucharystii.
Scenę, odnoszącą się do tego wydarzenia, artysta umieścił w dolnej części płótna. Apostołowie siedzą wokół stołu, a ich twarze, ukazane z profilu, skierowane są ku górze. W grupie dwunastu postaci łatwo odnaleźć Judasza, gdyż zdradza go sakiewka ze srebrnikami, która spoczywa tuż przy jego ręce. O stół opiera się podstawa krzyża, na którym artysta namalował Chrystusa z ranami, z których spływa krew. Scena ta odpowiada Wielkiemu Piątkowi, kiedy to odbył się proces Jezusa, zakończony skazaniem na śmierć. Jest to też jedyny dzień w roku, kiedy nie odprawia się mszy świętej w kościele. Po bokach kielicha, w który wpisane są dwie opisane wyżej sceny, artysta umieścił anioły z mieczami, które symbolicznie pokonują zło, wyobrażone pod postacią dwóch węży.
Źrodło: MNKi
Fot. praca Eugeniusza Brożka, "Eucharystia", olej, płótno