Bale zaczynano zwykle o godzinie 22.00 lub około północy. Zaproszenie do tańca należało składać grzecznie, z ukłonem. Jeśli taniec nie był już zarezerwowany, damy zapisywały w karnecikach imiona panów lub pozwalały, by oni sami się podpisali. Nietaktem ze strony kobiety byłoby odmówić, chyba że konkretny taniec już został obiecany innemu partnerowi.
Do dobrego tonu należało, aby danserka nie chwaliła się zapisanym od góry do dołu karnecikiem, by nie wzbudzić przykrości u pań cieszących się mniejszym powodzeniem. Bywało, że z powodu braku karnetu, przez roztargnienie lub w przypływie emocji, dama mogła obiecać ten sam taniec dwóm panom. Zorientowawszy się, wypadało jej wówczas nie tańczyć z żadnym, a wytłumaczyć się – na przykład – nagłym znużeniem.
Źródło: MNKi