Annamiggeli Tschudi zmarła w 1810 r. prawdopodobnie w polskiej części Ukrainy, z dala od rodzinnej miejscowości Glarus w Szwajcarii, gdzie znana była z powodu tragicznego w skutkach wydarzenia. Gdy miała osiem lat zatrudniona w jej rodzinnym domu pokojówka Anna Göldi rzekomo rzuciła na nią urok. Pewnego dnia w jej szklance z mlekiem znaleziono igły i gwoździe, uznano wówczas, że Göldi włożyła je tam w złym zamiarze. Natychmiast ją odprawiono. Wkrótce Annamiggeli zaczęła wymiotować igłami i kuleć. W przekonaniu,ż e Göldi użyła czarów, aby w ten sposób zemścić się, wysłano za nią poszukiwaczy, sprowadzono z powrotem do Glarus i zmuszono do „uleczenia” Annamiggeli – czym dowiodła swojej winy. Rzeczywiście, zdrowie Annamiggeli nieco się poprawiło, ale Göldi w następstwie tego poddano torturom i stracono. Fakt, że nazwisko Anny Göldi dziś jest powszechnie znane, zawdzięczamy przede wszystkim powieściom Kaspara Freulera i Eveliny Hasler, jak i filmowi w reżyserii Gertrudy Pinkus. Publicysta i redaktor Walter Hauser przeprowadził badania naukowe poświęcone mordowi sądowemu, którego ofiarą była Anna Göldi, a ich wyniki opublikował w 2007 r. w pracy pełnej materiału faktograficznego. Autor też przyczynił się do oficjalnej rehabilitacji Anny Göldi, która nastąpiła w 2008 r. W związku z uniewinnieniem Anny pojawiają się pytania dotyczące innych osób związanych ze sprawą. Skoro Anna jest niewinna, czy to znaczy, że Annamiggeli jest winna? Może to właśnie z powodu jej oskarżenia torturowano i stracono Annę? A co z państwem Tschudi i osobami z zarządu gminy? Jak ocenić ich reakcję na oskarżenia płynące z ust ośmioletniego dziecka, które obwiniło służącą?
Annamiggeli nie znalazła spokoju, jako osoba dorosła wciąż była uwięziona w świecie pełnym udręki. Fakt, że w związku z rehabilitacją Anny winą mogłaby być obarczona ona sama, dociera do niej niczym szok. Stara się dokładnie przypomnieć sobie wydarzenia z tamtego etapu życia. Po raz kolejny odtwarza je, wnikając warstwa po warstwie w przeszłość. Teraz, z perspektywy osoby dorosłej, inaczej widzi ojca Johanna, matkę Elsbeth oraz rodzeństwo, sąsiadów, ale też samą Annę Göldi. Prawda jest głęboko zakopana, Annamiggeli wydobywa jednak wspomnienia, cofając się w czasie i coraz dokładniej analizując związki łączące osoby w jej otoczeniu. Kto naprawdę jest winny w tej strasznej historii? Kto zgrzeszył przeciwko komu? Czy żywi mają prawo osądzać zmarłych?
Na spektakl "Polowanie na czarownice" zapraszamy 13 października o godzinie 19.30.
Źródło: KTT