Chciał być dziennikarzem. Został nim. A potem? Pił wino z marszałkiem Broz Tito. W Życiu Warszawy opisywał wielkie budowy socjalizmu. Był z wizytą u geniusza Karpat Nikolae Caucescu i widział jak Edward Gierek pieli grządki. Balangował z "warszawką" w latach 60. Demaskował gigantomanię następnej dekady w programie "Listy o gospodarce". W stanie wojennym handlował sztuczną biżuterią. Na maszynie produkującej nalepki na tanie wino wydrukował 200 tys. egzemplarzy "Archipelagu Gułag". Pomagał Wałęsie w jego debacie z Miodowiczem. Dziś mówi, że chciałby wyjechać z Polski. Kto? Bober. Andrzej Bober. ("Zawodowiec")
Spotkanie odbędzie się 11 października o godzinie 17.00 w Domu Środowisk Twórczych w Kielcach. Poprowadzi je Marzena Sobala.