Mosiężne matryce pochodzą z czasów, gdy nie było wielkich fabryk zabawkarskich. Zabawki dla dzieci wykonywali ręcznie rzemieślnicy i drobni przedsiębiorcy. Proces produkcji był prosty i tani. Na negatyw kładziono rozmoczoną warstwę masy papierowej, a na to kawałek tkaniny, następnie odciskano to matrycą – pozytywem. Tak formował się kształt maski. Kiedy warstwy wyschły, wyjmowano spójną całość i ręcznie malowano różowe albo czarne buźki. 100 lat temu rodzice kupowali taką twarzyczkę od rzemieślnika, a potem mamy doszywały resztkę lalki z gałganków. Dzięki temu każda zabawka, mimo podobnych twarzy, była jedyna i niepowtarzalna.
Źródło: MZiZ